13.09 Zieloni Żarki - Zagłębiak DG

jakwolisz

tak wiec...
zaczelismy w skladzie:
Ł. Nowak - Pytel Fusek Balcerek Szwed - Magdziarz Garcarczyk Suwaj Dyrda - Korepta A.Nowak.

pewnym zaskoczeniem byla niebecnosc Razakowskiego nawet na lawce, ale w tym meczu nie bylo tego w ogole widac.

Mecz zaczal sie od atakow gospodarzy, ktorzy probowali nas czyms zaskoczyc i tak do 14 minuty nie dzialo sie prawie nic, wtedy obroncy Zielonych i bramkarz zaczeli swoj 'koncert' Wesoly

. Pierwsze nieporozumienie, do pilki dopada Korepta i zza pola karnego, strzalem od slupka pokonuje bramkarza gosci.

Juz 3 minuty pozniej blizniacza wrecz sytuacja i strzalem zza pola karnego Nowak posyla pilke obok bramkarza (z podania Suwaja). Do 29minuty trwalo pozorowanie gry przez obie strony, ktore nie mogly stworzyc wiekszego zagrozenia, az w 30min Nowak drugi raz pokonal bramkarza gospodarzy. w 44minucie swoja kartkowa norme wyrobil nr 13 Garcarczyk Bartosz. Niestety w walce o pilke w naszym polu karnym w 45minucie urazu doznal Sergiusz Pytel i musial zostac zastapiony na prawej obronie przez Grunta, do przerwy utrzymal sie wynik 3-0, ktory mimo wszystko byl zaskoczeniem nawet dla wiernych fanow przybylych z Dąbrowy.

Druga polowa zaczyna sie od zdecydowanych atakow gospodarzy ktorzy co chwila starali sie zagrozic Ł.Nowakowi. W 50minucie przy jednym z atakow faulowal Balcerek i zostal ukarany za to zolta kartka, trzeba powiedziec ze nasi czesto faulowali, ale mecz nie byl jakis wyjatkowo ostry.
Przewage w tej czesci ciagle mieli Zieloni, a nasz trener zaczal robic rotacje w skladzie, weszli Milenski za Magdziarza (63'), Zudin za Garcarczyka (68') i Wrona za Dyrde (82').
W skrocie druga polowa wygladala tak: ataki gospodarzy i proby kontr przez Zaglebiaka.
w 80minucie, po stracie Korepty (chyba) gospodarzy wymienili szybko kilka podan i Zachara nie dal szans Nowakowi i bylo 3-1, przyznam ze znajac mozliwosci naszej druzyny zaczalem sie bac o 3-2 i 3-3, bo bylo to mozliwe. Tuz po stracie gola, w kolejnym ataku Zarek piekne uderzenie jednego z zawodnikow zatrzymalo sie na slupku naszej bramki, Nowak bylby bez szans... w 85' zolta kartke dostaje jeszcze Grunt.
Pod sam koniec meczu, wreszcie udalo nam sie wyprowadzic dwie skuteczne kontry po ktorych Wrona bedac dwa razy sam na sam strzelil 2 gole i mecz zakonczyl sie 5 do 1!

NA pochwale zasluguja dzis wszyscy zawodnicy, a w skrocie:
L Nowak - bronil pewnie, momentami mnie zadziwial pozytywnie, zwlaszcza w jednej akcji gdzie obronil 1 strzal a zaraz 2 dobitki, przy golu bez szans.
obrona - na poziomie, w drugiej polowie dawali sie ogrywac, ale bez wiekszych wpadek
pomoc - walczyli, Korepta i Magdziarz szarpali na skrzydlach, Suwaj staral sie rozgrywac, kilka dobrych podan, nr 13 rowniez bez wiekszych problemow
atak - Nowak, 2 gole i asysta wystarcza za ocene, Dyrda - swietny mecz, duzo walki, presingu
zmiennicy - dobre zmiany, Zudin na 'rozegraniu', probowal rozprowadzac akcje pod koniec , Wrona 2gole, Milenski i Grunt poprawnie

podobalo mi sie dzis ze zawodnicy walczyli i stworzyli wrazenie ze zostawili duzo zdrowia na boisku, a nie jak z Zabrzem i Chorzowem...

ps.
opis goli 1,2,3-0 moze byc niedokladny, bo pisze z pamieci Wink

dzis pochwaly nalezy sie rowniez trenerowi, pokrzykiwal na zawodnikow, podpowiadal, bylo tak jak byc powinno. dobra robota dzis!

mam nadzieje ze w srode z Labedami nie bedziemy mieli powodow do narzekan. Ale huraoptymizm tez proponuje zachowac na razie dla siebie Wesoly

filolog

Maćku, dobra robota.

A jeśli chodzi o mecz, to nie wszyscy (również i ja) spodziewali się zwycięstwa Zagłębiaka, a w takich rozmiarach to już w ogóle. Nie byłem w Żarkach, ale jeśli gra również była na poziomie, to oby tak dalej panowie. I mam nadzieje, że wspomniane wyżej problemy to zwykła plotka...

superdanonek

jeszcze jeden chuj będzie się podniecał u nas na stronie to was kurwa śmiechem zabiję ... czemu nie kozaczyliście cwele na meczu ???

jakwolisz

kolego spokojnie, debili w internecie nie brakuje,

moze to nikt z tego forum?

Flashek

superdanonek bez przekleństw proszę i nie obrażaj kibiców Zagłębiaka jeśli nie znasz winnego.
Otrzymujesz ostrzeżenie za wulgaryzmy.

Mariachi_68

No pięknie,oby tylko nie okazało się,że był to tylko jednorazowy "wybuch" formy.Weryfikacja już w środę w meczu z Łabędami.

brando

Mariachi - ty defetysto; przyjdź w środę to zobaczymy
jakwolisz - dzięki za szczegóły meczu
A co do kasy i sytuacji w klubie, to serce sie kraje, że za miedzą kasy jest na tyle, że mogą podbierać też naszych "orłów". Ale tam jest człowiek głęboko zaangażowany, który wytrząsa z budżetu miasta ile tylko się da. Mam na mysli Będzin i jego wiceprezydenta (p. Fornal).