01.08.2007 Sparing: Grunwald Ruda Śl. - Zagłębiak DG

Flashek

"Grunwald Ruda Śląska 2-1 Zagłębiak Dąbrowa Górnicza (2-1)

bramki: Kasprzyk (20.), R.Szpoton (45.) - Matusiak (17.)

ZAGŁĘBIAK:
Lubiatowski - Jurga, Szwed, Borówka, B.Garcarczyk, Tomczyk, Pietrkiewicz, Mileński, Koch, Dyrda, Matusiak
Grali także: Będkowski - Sobczak, Śmiłowski, Kondraciuk
Trener: Dariusz GARCARCZYK

W środowe popołudnie Grunwald rozegrał sparing z beniaminkiem IV ligi śląskiej grupy I, Zagłębiakiem Dąbrowa Górnicza. "Zieloni" wygrali mecz 2-1.

W ataku gości zagrał najlepszy snajper poprzedniego sezonu IV ligi śląskiej grupy I, Damian Koch, który jako piłkarz Sarmacji Będzin strzelił w rozgrywkach 29 goli.

Grunwald wystąpił bez trzech zawodników przebywających obecnie z kadrą Śląska na Krajowym Finale 6. edycji Pucharu Regionów UEFA w Jarocinie - Mariusza Barana, Dariusza Kota i Pawła Wróblewskiego.

Wynik spotkania rozstrzygnął się już do przerwy. W 17. minucie piłkę z rzutu wolnego w pole karne zagrał kapitan Zagłębiaka, Marcin Pietrkiewicz, a nadbiegający na krótki słupek Piotr Matusiak wpakował futbolówkę do bramki. Już trzy minuty później padło wyrównanie. Radosław Chołuj wrzucił piłkę z lewej strony połowy boiska w "szesnastkę" i Tomasz Kasprzyk - piłka nie zdążyła się jeszcze odbić od ziemi - ubiegł bramkarza gości. W 41. minucie po zagraniu ręką obrońcy Zagłębiaka sędzia podyktował rzut karny. Tomasz Kasprzyk nie zdołał jednak pokonać golkipera, gdyż ten wyczuł jego intencje. Po chwili Marcin Mąka w tempo zagrał w pole karne do Rafała Szpotona, który zgubił obrońcę i posłał piłkę do bramki obok interweniującego bramkarza. Wcześniej oba zespoły miały jeszcze po jednej okazji - w 9. minucie po kontrze zawodnik z Dąbrowy Górniczej uderzył zza pola karnego i Henryk Janosz z najwyższym trudem wybił piłkę i w 35. minucie po krótko rozegranym rzucie wolnym na bramkę Zagłębiaka strzelił Rafał Szpoton i bramkarz gości zaskoczony instynktownie odbił piłkę.
W drugiej połowie zarówno Grunwald, jak i Zagłebiak mieli po kilka znakomitych szans na zdobycie bramki. Goście gola w końcówce wprawdzie zdobyli, ale ze spalonego.
W 61. minucie po rzucie rożnym Henryk Janosz z najwyższym trudem wybił "główkę" rywala, w 75. minucie napastnik Zagłębiaka w sytuacji sam na sam strzelił obok bramki i kilkanaście sekund później Henryk Janosz odbił nogą uderzenie z bliska i piłka spadła tuż za bramką. Z kolei w 80. minucie po uderzeniu Damiana Kocha z wolnego bramkarz Grunwaldu sparował piłkę na poprzeczkę i ta wyszła na rzut rożny.
Natomiast "zieloni" mieli następujące sytuacje: w 69. minucie po idealnym podaniu Dawida Rudyka Damian Starowicz przestrzelił, w 77. minucie po podaniu Rafała Szpotona ponownie w doskonałej sytuacji znalazł się Starowicz, ale uderzył bardzo niecelnie oraz w końcówce przed szansą stanęli najmłodsi zawodnicy Grunwaldu: dwukrotnie Arkadiusz Spiolek (strzał z bliska wprost w bramkarza i następnie obok bramki) i raz Michał Zuga (strzał z 16 metrów w środek bramki)."
(żródło: [link widoczny dla zalogowanych])